NA WIOSENNE NIEDŹWIEDZI I INKSZYCH STWORZONEK PRZEBUDZENIE
Trwa spór, kim był nasz Pierwszy Mieszko
I ile miał w mieszku.
Czy Wiosna naszego Ludu,
Do Europejskiego nasze wejście Klubu
Czyli ze Społecznego wychynięcie Niebytu –
Było dziełem przypadku,
Po Popielu nieprawnie przejętego spadku,
Cudu, a może po prostu- pieniędzy i sprytu?
Owszem, miał Mieszko u kobiet wzięcie,
Ale wszak to jeszcze nie wszystko…
A może – jak chce Mistrz Teodor
W swoich „ Srebrnych Orłach”-
Mieszko to był Miszka (dziś po prostu Misiek),
Od imienia Niedźwiedź lube zdrobnienie,
Stworzone może przez zacną Dobrawę…
Ówże Misiek na … Berlin miał czynić wyprawę,
Gdzie zresztą… z utęsknieniem był oczekiwany
I dumnym imieniem Grafa Niedźwiedzia zwany!
Stąd jakoby w herbie onego grodu
Zwierz ów się pyszni,
Jakby przez samego Mistrza naszego, Adama,
Wieki później w kniei litewskiej
Słowem wiązanem przyłapany…
Takie to ongi miewaliśmy przewagi!
Ale i Wy, dzisiejsi Misiowie
Oraz cne Dobrawki nie bądźcie łamagi
I, nie bacząc na niecne świata tego sprawki,
Od Pierwszego Dnia Wiosny
Pod rozzielenione chadzajcie drzewa,
Pilnie słuchajcie jak ptak w nich śpiewa
I stosunki bilateralne sumiennie zacieśniajcie!
Nie bójcie się przygód, godnych Beniowskiego
I niech się wszystko Wam spełni,
Co się tylko zamarzy – choćby fantastyczne się zdało,
Jak u cudownych tych naszych luminarzy:
Poetów i pisarzy-
Słowackiego, Mickiewicza oraz Parnickiego!:)
Specjalnie dla portalu Stowarzyszenia napisał
Aleksander Alek Bukowiecki – też czasem Niedźwiedziem zwany